Historia
Historia kościoła i Chotowskiej parafii powstałej faktycznie w 1942 roku związana jest z tak zwaną Ptasią Górką, na której w 1846 r. Stanisław Rey postawił pamiątkowy krzyż. Krzyż ten miał przypominać okrutną śmierć, jaka spotkała w czasie rabacji na tym miejscu rządcę przyborowskiego folwarku - Żętowskiego. Wkrótce na miejscu krzyża powstała drewniana kapliczka, pomalowana wewnątrz na niebiesko. Była ona zbyt mała, mogła bowiem pomieścić zaledwie ok. 50 osób. Dalsza historia tej kapliczki łączy się z podaniem głoszącym, że ok. 1800 r. mieszkanka Chotowej - Kołkowa, będąc na pielgrzymce w Częstochowie nabyła tam obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem. Obraz namalowany na płótnie przeniosła w ukryciu przez granice zaborów. Mąż owej kobiety zobaczywszy obraz niezwykłej piękności miał się wyrazić: „Nie jesteśmy godni zatrzymać u siebie taki obraz”. Około 1850 r. do zbudowanej kapliczki przeniesiono obraz, który przetrwał w niej do 1893 r., to jest do czasu wybudowania na Ptasiej Górce, zwanej już od wielu lat Jasną Górką, nowej kaplicy. Była ona miejscem przede wszystkim majówek i nabożeństw różańcowych. Ponieważ kaplica nie mieściła wszystkich uczestników nabożeństw, Chotowianie zwrócili się z prośbą do hrabiego M. Reya o pomoc w budowie większej. Rey bez wahania wyraził zgodę na wypalenie cegły w jego cegielni. Na ten cel przekazał drzewo i oddelegował przygotowanego do tego zadania człowieka. Kaplica mimo przeszkód i trudów stanęła szybko. Była już znacznie większa - mogła pomieścić ok. 100 osób. Przetrwała do 1983 r.
Chlubą Chotowskiej Parafii jest nowy kościół, którego projekt opracował Stanisław Kabalec. Wykopy pod fundamenty rozpoczęto dnia 21 kwietnia 1983 r. Według wstępnych planów, nowy kościół miał być dobudowany do istniejącej kaplicy. Bliższe i dokładniejsze oględziny wykazały całkowity brak fundamentów pod stojącym na Ptasiej Górce kościółkiem. To zadecydowało o rozebraniu murów, a ze względu na szacunek dla tego sanktuarium postanowiono w tym samym miejscu i z tych samych cegieł odtworzyć rozebraną budowlę, która obecnie stanowi przedsionek istniejącego kościoła. Kamieniem węgielnym nowego kościoła stał się mały głaz, muszla, wyjęty z bazyliki Jasnogórskiego Sanktuarium. Wmurowany on został dnia 27 maja 1984 r. przez bpa Piotra Bednarczyka. W rok później, dnia 15 września 1985 r. budowa kościoła została uwieńczona poświęceniem dokonanym przez Ordynariusza Diecezji Tarnowskiej - bpa Jerzego Ablewicza. W ów słoneczny dzień, chotowski kościół otworzył swoje podwoje dla wiernych i czcicieli Matki Bożej Chotowskiej, którzy na Jasnej Górce nad Chotowskim Potokiem szukają pomocy u Tej, którą nazywają tu Uzdrowieniem Chorych. W ramach przygotowania do tej niecodziennej uroczystości ogrodzono cmentarz budując na nim kaplicę i wytyczając alejki. Odnowiono wówczas wszystkie figury i przydrożne krzyże, wyasfaltowano drogi dojazdowe do mostu, wybudowano mur oporowy przy korycie rzeki oraz ubito próg wodny.
Kiedyś kapliczka, a dzisiaj kościół Parafialny zbudowany w malowniczym otoczeniu nad Chotowskim Potokiem, po wschodniej stronie lasu wśród starych pni sosnowych, których pozostało tu już niewiele, zyskał sławę dzięki niezwykłemu obrazowi oraz źródełku, które z podnóża Jasnej Górki niebawem wytrysnęło. Nierozerwalnie z tym miejscem związana jest Grota z figurą Matki Bożej Niepokalanej, wybudowana w 1953 r. u zbocza tego wzgórza, na którym stoi kościół. Autorem projektu Groty był B. Kulka. O niezwykłości tego miejsca świadczą specjalne księgi łask otrzymywanych od Matki Bożej Chotowskiej. Opisano w nich wiele ludzkiego nieszczęścia, które za wstawiennictwem Maryi zostało oddalone.
Jedna z pątniczek w świadectwie z 1982 r., zatytułowanym „Uzdrowienie najstarszej córki, która jest największą podporą i pomocą w moim życiu”, pisze: „Od dwóch lat leczyłam córkę u przeróżnych lekarzy, gdyż miała przytępiony słuch. I w szkole i w domu sprawiało jej to wielką trudność. Po każdym leczeniu, miesiąc, dwa było lepiej, a później znowu nie słyszała. W tym roku, w wakacje, to już bardzo mało słyszała. Zrozpaczona zwróciłam się o pomoc do Matki Bożej Chotowskiej o uzdrowienie mi córki. Poszłam do księdza proboszcza i prosiłam, chociaż o odrobinę tej cudownej wody, bo w źródełku w tym czasie akurat nie było tej wody. Z wodą udałam się do groty, gdzie czekała na mnie córka. Modliłyśmy się obydwie i prosiły Matkę Najświętszą o zdrowie. Przy grocie jeszcze, dałam jej napić się tej wody i wodą z cudownego źródełka obmyłam jej uszy. Poszłam do domu, zapuściłam jej uszy cudowną wodą, jeszcze raz obmyłam, dałam jej pić tą cudowną wodę. Po kilku dniach zauważyłam poprawę. Już dzisiaj dziecko normalnie słyszy.”
Kiedyś tej wody było pod dostatkiem, nawet wypływała w nadmiarze. Dziś woda w studzience ukazuje się rzadko. Ukazanie się jej jest dobrym i pomyślnym znakiem dla mieszkańców parafii. Jej zaś brak jest w różny sposób wyjaśniany i komentowany przez mieszkańców znad Chotowskiego Potoku.
Wewnątrz kościoła, w bocznej nawie znajduje się pochodzący z poprzedniej kaplicy neobarokowy ołtarz rzeźbiony pod koniec XIX w. przez miejscowego Jędrzeja Czerwca. Wraz ze swym uczniem Wojciechem Galusem rzeźbił - nie tylko dla Chotowej - ołtarze, ambony, ławki a nawet organy. Pozostał po nim ołtarz, w którym znajduje się zasłaniany obraz Matki Bożej Chotowskiej. W lewej nawie kościoła znajdują się dębowe stalle wraz z konfesjonałem - dzieło W. Galusa. Na ścianach kościoła stacje drogi krzyżowej wypalane przez Ks. Leopolda Bandurskiego, a dokończone przez K. Habernego
W przedsionku kościoła stoi przy słupie Chrystus. Figura rzeźbiona w 1986 r. przez M. Bartoszka. Rzeźba ta, to kopia XVI - wiecznej figury z Bazyliki Katedralnej w Burgos w Hiszpanii. W niszy na ścianie tabliczki z nazwami miejsc walk i martyrologii polskiego narodu: Oświęcim, Westerplatte, Narwik, Monte Cassino, Bolonia i Katyń. Ściana kryje w sobie urnę zawierającą ziemię z tych pól bitewnych i obozów zagłady. Do tematyki Chrystusa biczowanego nawiązują smutki Jezusowe oraz Chrystus frasobliwy wyrzeźbiony w 1985 r. przez Tadeusza Pieczonkę, a umieszczony w zewnętrznej ścianie przedsionka. Z rzeźbami Chrystusa koresponduje mozaika ułożona na zewnętrznej ścianie prezbiterium. Ukazuje ona Zbawiciela na krzyżu. Jest to dzieło K. Habernego. Na placu kościelnym, na przedłużeniu prezbiterium stoi pomnik Jana Pawła II wykonany z białego cementu. Projektantem i wykonawcą była B. Drwal z Tarnowa. Pomnik ten odsłonięty 7 maja 1989 r. stał się widocznym znakiem obecności Ojca Świętego na ziemi Tarnowskiej w czasie Jego III pielgrzymki do Ojczyzny, ale przede wszystkim pamiątką parafialnej pielgrzymki do Rzymu w 1987 r. Na zasypanym starorzeczu stoi i spogląda na płynącą wolno wodę sędziwy święty Kajetan (1480 - 1547). Został on wykuty w piaskowcu w 1711 r. i usytuowany pierwotnie przy drodze prowadzącej do przyborowskiego pałacu. W czasie ostatniej wojny został on postrzelony, a następnie ukryty w rodzinnym grobowcu. Poddany renowacji stanął tym razem na Chotowskiej ziemi w 1987 r.